~
Była siódma czterdzieści . Nie chciałam dłużej spać . Nigdy nie odczuwałam długiej potrzeby spania . Założyłam Różową bluzkę z napisem 'Free Hugs' i jeansowe spodenki . Postanowiłam przeprosić Liama za wczorajsze zachowanie , no i Nialla za ten pocałunek . Zapukałam do pokoju brata . Kazał mi wejść . Nie musiałam jakoś bardzo się starać bo Liam zawsze był wyrozumiały . Jedyny mnie rozumiał . Był moim Jedynym przyjacielem .
- No dobra Rose , Ja idę przygotować śniadanie a ty obudź chłopaków . - uśmiechnął się .
Najpierw poszłam obudzić Louisa . Było ciężko nie powiem . Ten człowiek jest kompletnie z innej planety ! . Nie dość że musiałam się przedrzeć przez stertę śmieci w jego pokoju to jeszcze zachowywał się jakbym mu kazała skoczyć z klifu .
-Wstawaj no ! . - próbowałam mu wydrzeć kołdrę .
- Nie , zostaw . Pomocy . To jakaś wariatka ! - wrzeszczał jak oszalały . No myślałam że się zabiję . Wyzywa mnie od wariatek a sam zachowuje się jak dziecko specjalnej troski . Skoro jest już taki przebudzony to czemu nie może wstać z tego łóżka ?! Do pokoju wszedł Zayn , poklepał mnie po ramieniu .
- Współczuję Ci mała . Louis twoja marchewkowa księżniczka jest w kuchni i czeka na ciebie ! . - puścił mi oczko .
- . To czemu wy mnie tu tak długo trzymacie . Nie ładnie Rose . Chciałaś mnie zgwałcić , a tam w kuchni czeka na mnie moja Marcheweczka . ! - wyskoczył jak poparzony , złapał czerwone rurki i bluzkę w paski poczym wybiegł do łazienki .
- nie rozumiem - spojrzałam w kierunku mulata
-ale czego ? Louis tylko na słowo marchewkowa księżniczka wstaje z łóżka . - zaśmiał się . Nie wiem jak ja mam z nimi wytrzymać . Oni są jacyś niedorozwinięci . W takim razie na jakie słowa budzi się Zayn ? "Lusterko , błyszczyk i jedziemy " ? .
Zayna budzić już nie musiałam . Zostali mi tylko Harry i Niall . Poszłam więc do blondyna . Niepewnie otworzyłam drzwi . Siedział na łóżku z zamyślonym wzrokiem. Miał taki smutny wyraz twarzy . Z tego co wiem to należy do wesołych osób . W takim razie czemu wygląda na takiego przygnębionego ?
- Cześć . Nie przeszkadzam ? - spytałam wychodząc na przeciw chłopakowi
- Nie . Już schodzę . - powiedział szorstko . Wczoraj wydawał mi się miły , a teraz ?
- Poczekaj . Chciałam cię przeprosić . - zaczęłam .
- za co . ?
- No wiesz , za tamten wczorajszy pocałunek . - spojrzałam w jego niebieskie oczy . Teraz już miałam pewność czemu to właśnie jego pocałowałam . Miał takie same oczy . Oczy które tak bardzo kochałam .
- Ja już sobie pójdę . - nie pozwoliłam mu nic powiedzieć . Wyszłam z pokoju z zaszklonymi oczyma .
~
Przytuliłam się do niego . Miał taki cudowny zapach . Spojrzałam mu w oczy . Były takie błękitne . Najpiękniejsze jakie dotąd widziałam . Pocałował mnie . Tak delikatnie . To był nasz pierwszy pocałunek .
- Kocham Cię Rose . Już na zawsze . - przytulił mnie mocno .
- Obiecaj mi że nigdy mnie nie opuścisz . - powiedział .
-Obiecuję .
- Ja też obiecuję - otarł łzę spływającą po jego policzku .
~
Zayn wyprzedził mnie z przebudzeniem Hazzy więc mogłam spokojnie zejść do kuchni . Byli już tam wszyscy . Liam położył talerz z goframi na stole . Każdy rzucił się na nie niczym dzicz . Złapałam kilka , polałam bitą śmietaną . Dodałam po malinie .Nie byłam w nastroju to też zjadłam z osiem . Za godzinę miała przyjść do nas Amy i Katness . Nie wiedziałam co prawda kim były . Gdy już przyszły przywitałam się z nimi .
- Hej , jestem Amy - uśmiechnęła się niebieskooka dziewczyna .
- Rose , miło mi Cię poznać .
- jesteś kuzynką Liama ? - spytała .
- Tak , a ty kogo ?
- Ja jestem dziewczyną Zayna . - uśmiechnęła się po czym podeszła do mulata i pocałowała go .
- Cześć . - wyciągnęłam rękę w kierunku blondynki . Ta olała mnie .
- Louis , przynieś mi Coli . - wydarła się niesympatycznym głosem . Chłopak jednak za chwile podał jej to co chciała . Nie rozumiałam tego . Przecież to jakaś zadufana zołza .
Dziewczyny siedziały u nas do południa , Amy okazała się być naprawdę miłą dziewczyną . Opowiedziała mi jak poznała się z Zaynem . Że idąc po ulicy wylała na kogoś shake'a . Że ta osoba okazała się być Zaynem , który w ramach rekompensacji za ubranie kazał zaprosić się na obiad . Powiedziała mi też jak kiedyś się pokłócili to Zayn zadzwonił do niej w środku nocy i zaśpiewał piosenkę . On musi ją naprawdę kochać . Katness natomiast będąc u nas coś tam próbowała flirtować z Harrym . Widziałam że kolega jest ją znużony więc postanowiłam mu pomóc .
- Kochanie , potrzebuję Cię . Chodźmy na spacer - rzuciłam przytulając go . Chyba załapał o co chodzi bo pocałował mnie w czoło poczym powiedział
- Przeprasam was , ale moje słoneczko wzywa . - puscił oczko Liamowi by ten nie popadł w szał , złapał mnie za rękę i wyszliśmy .
- Dziękuję Ci Rose - przytulił mnie gdy już trochę odeszliśmy od domu .
- nie ma sprawy . Nikt mi nie będzie Cię podrywał - zaśmiałam się
- No to gdzie idziemy ? - spytał mnie
- Jako iż wybawiłam cię z udręki musimy pójść tam gdzie chcę . Czyli na zakupy - Loczek skrzywił się
- No dobra , ale ja płacę
-Chciałbyś ...
Chodziliśmy tak po galerii około dwóch godzin . W tym czasie Harry kupił sobie bluzkę z napisem 'Fuck me' i koszulę w kratkę . Ja nie mogłam nic sobie upatrzeć . W końcu zdecydowałam się na miętowe rurki i tą samą bluzkę co ma Harry tylko że Damską . Postanowiliśmy kupić sobie lody . Ja wzięłam truskawkowe a on o smaku plastru miodu . Siedząc na ławeczce w galerii zobaczyłam coś . Blondyna o niebieskich oczach . Tak to był ON . Chwilę potem podeszła do niego długonoga blondynka i pocałowała . Mówił że nie możemy być razem bo wyjeżdża z rodzicami do Kanady . Mówił jak bardzo mnie kocha i że nikt mnie nie zastąpi , że nawet nie będzie próbował sobie nikogo szukać . Tymczasem minął zaledwie miesiąc a ja widzę go już z inną . To boli . Zauważył mnie . Nie przejął się tym . Uśmiechnął się jak gdyby nigdy nic i pocałował blondynkę . Czułam że po moim policzku spływa łza . Harry złapał mnie za rękę i czym prędzej wyprowadził z budynku . Nie prosił o tłumaczenie , nie pytał kto to był . Nie pytał dlaczego płaczę . Po prostu przytulił mnie . Pozwolił się wypłakać bez żadnych słów .
~
_______________________________
I mamy II rodział . Strasznie trudno było mi go pisać . Bo nie ma jakiejś głębszej fabuły -,- . Spokojnie , będzie ciekawie . : )